Agnieszka Łyp Chmielewska

adwokat

Z zawodu jestem prawnikiem, a z pasji hodowcą, czynnym zawodnikiem agility, miłośnikiem rasy corgi. Kancelarię adwokacką prowadzę w Dąbrowie Górniczej przy ul. Sienkiewicza 14...
[Więcej >>>]

Umowy dla hodowców +48 799 030 205

Czy tylko mój pies jest rasowy?

Agnieszka Łyp-Chmielewska29 listopada 20182 komentarze

Czy wyłącznie pies ze Związku Kynologicznego w Polsce jest rasowy?

Myślę, że jest to pytanie „burza” w świecie kynologicznym. Zapewne Drodzy Czytelnicy hodowcy zrzeszeni w ZKwP będziecie bardzo zawiedzeni treścią poniżej i po jej przeczytaniu, o ile w ogóle dobrniecie do końca, zadacie sobie pytanie dlaczego.

Zacznijmy jednak od początku….

Na wielu stronach internetowych hodowli zrzeszonych w ZKWP pojawiają się wpisy, że tylko „nasze psy” są rodowodowe i rasowe. Takie przekonanie obserwuje u wielu hodowców. Kiedyś na treningach poruszyłam ten temat z koleżanką zajmującą się hodowlą borderów, która właśnie spodziewała się miotu. Od słowa do słowa doszłyśmy do kwestii ceny za szczeniaka, na co koleżanka odpowiada mi – „musi być wysoka, w końcu tylko my sprzedajemy prawdziwe psy rasowe”. Pogląd ten jednak mija się z rzeczywistością prawną w Polsce. Zapytacie pewnie dlaczego. Odpowiedź jest bardzo prosta – z uwagi na wprowadzone zmiany w ustawie o ochronie zwierząt.

Ustawodawca wprowadził obowiązek sprzedaży psów z rodowodem. Dlatego też masowo zaczęły powstawać różne stowarzyszenia zrzeszające osoby zajmujące się hodowaniem psów rasowych. Ustawa nie wprowadziła żadnego wyróżnienia dla Związku Kynologicznego w Polsce. Dlaczego tak się stało? Na to pytanie nie potrafię udzielić wam sensownej odpowiedzi, ale w mojej ocenie za słabe zostały podjęte działania lobbujące jego wyróżnienie.

Dlatego też nie tylko psy z metrykami ZKWP są psami rasowymi w rozumieniu prawa, ale każdy pies posiadający udokumentowane pochodzenie, niezależnie z jakiego stowarzyszenia czy związku.

Tym samym w świetle prawa nie ma różnicy czy pies ma udokumentowane 5 pokoleń czy 35 w rodowodzie.

Co może hodowca zrzeszony w ZKwP?

Jak ustaliliśmy już powyżej, nie tylko psy z metrykami i rodowodem ZKwP są w świetle prawa psami rasowymi. Co hodowca z ZKWP może zrobić, aby podnieść swoją konkurencyjność względem innych hodowli?  Z całą pewnością nie powinien umieszczać na swojej stronie internetowej hodowli wpisu, że tylko psy pochodzące z szeregów hodowców ZKWP są psami rasowymi posiadającymi rodowód. Można to uznać za wprowadzanie w błąd ewentualnego nabywcy. Koniecznie trzeba jednak wyeksponować na stronie internetowej najważniejszą informacje, która odróżnia ZKWP od innych stowarzyszeń w Polsce. Zastanawiacie się jaka to cecha? Odpowiedź jest bardzo prosta – przynależność do struktury FCI 🙂 

To co może zrobić hodowca z ZKWP, aby nie wprowadzać odbiorcy w błąd, to podkreślić, że wyłącznie ZKWP jest objęte strukturami FCI. Jest to szczególnie istotne dla nabywców zagranicznych, którzy mogę nie rozumieć zawiłości stowarzyszeń w Polsce.

Póki co taki krótki wpis, ale obiecuję że ta tematyka zostanie poruszona na blogu jeszcze wielokrotnie 🙂

Ah… zapomniałabym o najważniejszym – po przeczytaniu tekstu mam nadzieję, że postawicie sobie pytanie – dlaczego dopuszczono do takich zmian w ustawie, które wprowadziły chaos w świecie hodowli psów.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Prawa Kynologicznego Adwokat Agnieszka Łyp-Chmielewska w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

    Andrzej 2 grudnia, 2018 o 17:03

    W artykule pisze Pani co zrobić aby ZKwP było lepiej promowane. A jeżeli zwróci się ktoś do Pani z prośbą o pomoc przy innym stowarzyszeniu czy podjmnie się pani. Bo w końcu chodzi o psa nie o stowarzyszenie.

    Odpowiedz

    Agnieszka Łyp-Chmielewska 3 grudnia, 2018 o 10:34

    Panie Andrzeju,

    post nie ma na celu promowania ZKWP, a jedynie na celu wskazanie jakie błędy często popełniają hodowcy zrzeszeni w ZKWP w zakresie wprowadzania potencjalnego nabywcy w błąd 🙂
    pozdrawiam

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Prawa Kynologicznego Adwokat Agnieszka Łyp-Chmielewska w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: