Uwaga Uwaga już za niedługo premiera tego postu w wersji 2.0 🙂 Treść w nim zawarta jest w pełni aktualna z obowiązującymi przepisami prawa, ale mimom wszystko chce go zmienić i dostosować do nowszych wpisów – jest to jedne z moich pierwszych wpisów jaki powstał na blogu 🙂
Warto również przeczytać wersję 2.0 wpisu z tematyki rękojmi – Czy hodowca odpowiada za wszystko? Kilka słów o rękojmi w wersji 2.0
Jeśli potrzebujesz indywidualnej analizy sprawy lub pomocy to zachęcam do odwiedzenia mojego sklepu, gdzie możesz uzyskać poradę online – Sklep.
Odpowiedzialność za wady psa – nowa moda wśród nabywców
Odpowiedzialność za wady psa jest tematem, który spędza ostatnimi czasy sen z powiek hodowców.
Zarówno na szkoleniach jak i w codziennej pracy jest to najbardziej popularny temat – czyli fachowo nazywając rękojmia za wady sprzedaży psa.
Jak już wiecie ze wcześniejszych wpisów, pies zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt oraz kodeksem cywilnym traktowany jest jako rzecz – precyzyjnie ujmując jako żyjąca istota do której zastosowanie mają przepisy o rzeczach.
Podstawowe pytanie na jakie należy odpowiedzieć to CZYM W OGÓLE JEST TA RĘKOJMIA ZA WADY?
Rękojmia za wady sprzedaży opisana jest w kodeksie cywilnym – art. 556 i nast.:
Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia).
Poprzez zwrot rękojmia za wady fizyczne lub prawne nasz ustawodawca rozumie odpowiedzialność sprzedającego względem kupującego.
Podstawy odpowiedzialności sprzedającego
- obarczony towar ma wady fizyczne
- obarczony towar ma wady prawne.
Wady fizyczne
Nasz kodeks cywilny wskazuje jedynie przykładowo, co należy rozumieć przez wadę fizyczną rzeczy sprzedanej. I tak, rzecz jest niezgodna z umową, a więc obarczona wadą fizyczną gdy:
- nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia
- nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór
- nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia
- została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.
Wszystkie powyższe ustawowe przykłady mają odpowiednie zastosowanie do sprzedaży psa, drodzy Hodowcy.
Wady prawne
Są to zazwyczaj mało popularne wady przy sprzedaży psa, ale warto o nich krótko wspomnieć. Wady prawne to np. sprzedaż psa, który nie stanowił własności sprzedawcy, sprzedaż psa bez poinformowania nabywcy, że pies ma współwłaściciela, sprzedaż psa zajętego przez postępowanie egzekucyjne.
Wadami tymi, nie będziemy poświęcać w tym miejscu za dużo czasu, ponieważ są to sytuacje marginalne.
Zasady odpowiedzialności sprzedającego
W pismach procesowych oraz w pozwach z zakresu kynologii często spotykam się z określeniem – hodowca w świetle przepisów kodeksu cywilnego ponosi odpowiedzialność absolutną na zasadach rękojmi za wady sprzedaży.
O co tak naprawdę chodzi w tym zdaniu?
A o to, że zgodnie z kodeksem cywilnym, rękojmi za wady nie można wyłączyć ani ograniczyć przy sprzedaży między profesjonalistami a konsumentami. Inna sytuacja ma miejsce, gdy sprzedaż będzie między dwoma hodowcami – tutaj jak najbardziej możliwe jest ograniczenie a nawet wyłączenie rękojmi za wady.
W tym miejscu, muszę napisać jedną ważną rzecz dla każdego hodowcy – OGRANICZENIE W UMOWIE Z NABYWCĄ WYŁĄCZAJĄCE ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WADY PSA JEST NIESKUTECZNE I NIEZGODNE Z PRZEPISAMI KODEKSU CYWILNEGO. Ale o tym będzie jeszcze sporo wpisów, to dopiero krótki początek cyklu o rękojmi.
Odpowiedzialność absolutna – czy zawsze?
Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.
Definicja zawarta w artykule 559 k.c. określa, za jakie wady odpowiedzialny jest sprzedawca. Aby można było mówić o odpowiedzialności z tytułu rękojmi:
- wada musi istnieć w chwili wydania towaru – w naszym przypadku psa lub szczeniaka
- wada wynika z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w chwili wydania nabywcy.
Czy hodowca odpowiada za wszystko – OCZYWIŚCIE, ŻE NIE!
Odpowiadać możemy, jako hodowcy, wyłącznie za schorzenie istniejące w chwili wydania szczeniaka/psa lub z przyczyn w nim tkwiących. O czym tutaj mowa – a wyłącznie o chorobach genetycznych czy też wadach wrodzonych.
Spokojnie Drodzy Czytelnicy, tutaj tylko krótki wstęp o tym – śledźcie na bieżącą kategorię „odpowiedzialność za wady psa”, będzie się tam regularnie pojawiał cały cykl o rękojmi teraz to tylko początek 🙂
Co na początek Hodowca powinien zapamiętać z tego wpisu:
- hodowca traktowany jest jako sprzedający w świetle kodeksu cywilnego
- hodowca odpowiada za wady fizyczne i wady prawne sprzedanego towaru
- rękojmi za wady nie można wyłączyć ani ograniczyć w sprzedaży z konsumentem – czyli zwykłym kupującym
- ograniczenie lub wyłączenie rękojmi możliwe jest w sprzedaży pomiędzy hodowcami
- odpowiedzialność tylko za wady istniejące w chwili wydania towaru.
Póki co więcej z tego wpisu pamiętać nie musisz 🙂
***
Jeśli jesteś zainteresowany tematyka rękojmi zapraszam cię do lektury:
- Trochę rozrywki w czasie epidemii: rękojmia w umowie sprzedaży
- Oświadczenie nabywcy o obniżeniu ceny sprzedaży psa z powodu wady fizycznej
- Wymarzony pies ma wadę, czyli co dalej
- Roszczenia nabywcy za wady fizyczne psa cz.1
- Odstąpienie od umowy sprzedaży z powodu wady fizycznej psa
- Zmiany w przepisach o rękojmi
- Czas obowiązywania rękojmi z tytułu sprzedaży psa.
Agnieszka Łyp-Chmielewska
adwokat
Zdjęcie Priscilla Du Preez pochodzi z Unsplash
***
Dlaczego warto zawierać umowę rezerwacji szczeniaka
Rezerwacja szczeniaka to powszechne zjawisko. Zazwyczaj odbywa się jedynie poprzez wpłatę określonej kwoty pieniężnej – zwanej często mylnie zaliczką.
Jednak mało kto pamięta, że rezerwacja to nic innego jak zawarcie przedwstępnej umowy sprzedaży, która to kieruje się swoimi zasadami.
Po pierwsze wskazać należy, że zawierając umowę przedwstępną (rezerwacje) zobowiązujemy się do [Czytaj dalej…]