Szukaj
Współwłasność psa

Współwłasność psa cz. 1

Większość moich wpisów, które tworzę w czasie gdy przebywam w Kancelarii opartych jest o problemy moich klientów. Podobnie temat współwłasności. Jedna z moich mocodawczyń ma problem ponieważ jest współwłaścicielem psa pomimo iż nie chciała nim być, natomiast druga zastanawia się w jaki sposób zbyć szczeniaka nie tracąc nad nim kontroli.

Oba te problemy związane są z problemem zrozumienia współwłasności.

Współwłasność psa – krótki opis stanu faktycznego numer I:

Pani X chce nabyć szczeniaczka. Zwraca się do zaprzyjaźnionego hodowcy z prośba o pomoc. Ta odpowiada jej, że obecnie nie ma miotu, ale jej koleżanka ma super miot. Pani X w zaufaniu stwierdza, że chce kupić pieska od koleżanki hodowczyni. Do sprzedaży dochodzi za pośrednictwem ustnej umowy sprzedaży (więcej o umowie ustnej poczytasz w USTNA UMOWA – porady praktyczne). Pani hodowczyni jedzie odebrać pieska i przywozi Pani X. Po czasie okazuje się, że zaprzyjaźniony hodowca w metryczce wpisany jest jako współwłaściciel wraz z hodowcą na rzecz którego została wpłacona kwota za pieska.

Powyższa sytuacja jest bardzo skomplikowana, ponieważ po pierwsze doszło do zawarcia umowy sprzedaży dotkniętej wadą prawną – wprowadzeniem Pani X w błąd co do stanu prawnego przedmiotu sprzedaży.

W tym przypadku mówić również możemy o odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi – ponieważ przedmiot obarczony jest wadą prawną.

Więcej o rękojmi poczytasz w poście pt. Czy hodowca odpowiada za wszystko – kilka słów o rękojmi.

Ale wróćmy do dalszej części stanu faktycznego sprawy:

Pani X dzwoni zdenerwowana do hodowcy i mówi, że nie chciała nabyć psa wraz z inną osobą. Na co hodowczyni odpowiada jej, żeby nie robiła problemu ponieważ współwłaściciel może jej w każdym czasie odebrać psa jeśli będzie złym opiekunem. Pani X szukając pomocy trafia do nas i zadaje podstawowe pytanie – Czy faktycznie mogą jej odebrać psa.

Stan faktyczny opisany powyżej w rzeczywistości jest dużo bardziej skomplikowany i na potrzeby wpisu również został lekko zmieniony 🙂

W opisanym stanie faktycznym odpowiedź na zadane pytanie brzmi NIE 🙂

Wynika to z przepisów kodeksu cywilnego regulujących współwłasność o czym będzie poniżej i w następnych postach o współwłasności 🙂

Jeśli jesteście ciekawi to śledźcie uważnie ten cykl 🙂

Współwłasność psa – krótki opis stanu faktycznego numer II (bliższy każdemu hodowcy):

Pan Y jest hodowcą, martwi się występującym co raz częściej problemem rejestracji psów z hodowli ZKWP w innych stowarzyszeniach oraz tym, że pies będzie wykorzystywany w sposób niewłaściwy przez nabywców (np. że będą oni wystawiali psa pomimo iż w umowie stwierdzili że psa nabywają wyłącznie „na kolanka”. Pan Y czyta wpis na blogu pt. Prawo własności a hodowca

Po lekturze wpisy Pan Y zrozumiał czym jest prawo własności i czego może wymagać od nabywcy. Pan Y jako doświadczony hodowca nie jest z tego zadowolony. Dlatego też pisze do nas, że chce zabezpieczyć interesy swoich szczeniaków, tak aby móc współdecydować o ich losie.

Po przeczytaniu wiadomości od Pana Y od razu przyszła mi myśl, że należy sporządzić dla niego swoistego rodzaju umowę współwłasności na określonych i specyficznych warunkach 🙂

Ale, ale zacznijmy od początku 🙂

Istota współwłasności

W oparciu o art. 195 kodeksu cywilnego wskazać możemy istotę prawa współwłasności:

Własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom.

Z powyższej definicji nie wynika nic innego jak proste stwierdzenie, że jedna rzecz może mieć wielu właścicieli 🙂 Współwłasność jest współwłasnością w częściach ułamkowych. Oznacza to, że każdy z właścicieli dysponuje swoim udziałem a łącznie posiadają 100% danej rzeczy.

Jak powyższą wiedzę przełożyć na hodowlę zapytacie?

Bardzo prosto.

Jak już wiecie do psa zastosowanie mają przepisy o rzeczach, tym samym może on być przedmiotem współwłasności.

Zgodnie z kodeksem cywilnym domniemywa się, że udziały współwłaścicieli są równe, ale w umowie można zmienić podział udziałów pomiędzy właścicielami, tak aby ich suma zawsze była równa 100.

O szczegółowych konsekwencjach współwłasności oraz zasadach jej wykonywania szeroki wpis tutaj —> Współwłasność psa cz. 2.

Na zakończenie dodam, że zbywając część udziału nie tracimy kontroli nad przedmiotem sprzedaży i z nabywcą może w sposób odpowiedni ustalić wszystkie kwestie związane z psem, szerzej niż w przypadku umowy sprzedaży, która uregulowana jest przepisami kodeksowymi, o czym więcej wspominam w poście ABC UMOWY SPRZEDAŻY cz. 1.

Agnieszka Łyp-Chmielewska
adwokat

Zdjęcie Pauline Loroy pochodzi z Unsplash

***

Czy mogę kupić szczeniaczka na targu? Czyli, kilka słów o ustawie o ochronie zwierząt

Może tego nie wiecie, jeśli nie jesteście stałymi czytelnikami bloga oraz naszych mediów społecznościowych (gdzie jesteśmy jako Psiparagraf – łatwo nas znaleźć i obserwować), że jestem uzależniona od kawy 🙂 Kawę piję zawsze i wszędzie – szczególnie rano kocham pić kawę i robić prasówkę w Internecie 🙂

Często swoimi odkryciami ze świata kynologicznego lub felinologicznego dziele się wtedy z moim zespołem, klientami czy też znajomymi – wszak przecież to są perełki! [Czytaj dalej…]

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Agnieszka Łyp Chmielewska

adwokat

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Prawa Kynologicznego Adwokat Agnieszka Łyp-Chmielewska w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    Podobne artykuły

    0
      0
      Twój koszyk
      Twój koszyk jest pustyWróc do sklepu
      Scroll to Top