W zeszłym tygodniu miałam pewną niemiłą sytuację z jednym z moich klientów. Sprawa dotyczy odpowiedzialności hodowcy za wady fizyczne sprzedanego psa, czyli nasza ulubiona rękojmia. W związku z faktem, że hodowca zrzeszony jest w jednym ze stowarzyszeń kynologicznych (jak wiemy musi być) mój klient samodzielnie kontaktowała się z ów stowarzyszeniem. Jakie było moje zdziwienie gdy zatelefonował do mnie mówić, że poinformowany został przez przedstawicieli stowarzyszania, że nie mam racji i że sprawa jest do przegrania w sądzie. Na potrzeby wpisu określę to w taki sposób 🙂
Przyznam, że zrobiło mi się przykro (tak po ludzku, przecież też co może wielu z Was zaskoczyć mam emocje), że klient wierzy stronie przeciwnej a nie mnie jako swojemu pełnomocnikowi. Ale nie o tym ma być wpis 🙂 Klient powiedział mi, że nie znam się na przepisach ponieważ przedstawiciele stowarzyszenie uznają rękojmie wyłącznie na 12 miesięcy od chwili wydania psa. I tutaj zaczyna się sedno wpisu 🙂 Bardzo długo (w sumie to cały weekend) zastanawiałam się co mogło skłonić do teorii odpowiedzialności ograniczonej do 12 miesięcy. Rozważałam że może są to wewnętrzne ustalenia Regulaminu stowarzyszenia, ale te przecież nie obowiązywałby w stosunku do nabywców, którzy członkami stowarzyszenia nie są. Potem zastanawiałam się czy może w umowach które są tworzone przez dział prawny stowarzyszenia, ale byłoby to niedozwolone ograniczenie rękojmi. Rozwikłanie zagadki zawdzięczam mojemu mężowi, który sprzedawał wczoraj nasze używane opony. Doznałam olśnienia – 12 miesięcy rękojmi obowiązuje przy sprzedaży rzeczy używanych!
Czy pies może być uznany za „towar używany”?
Jak wiecie do zwierząt zastosowanie mają odpowiednie przepisy jak do rzeczy – co wynika z ustawy o ochronie zwierząt.
Dlatego jak sprzedajemy psa zastosowanie znajdują przepisy kodeksu cywilnego o sprzedaży a w tym i przepisy o rękojmi.
Jeden z postów poświęciłam na opisanie okresu obowiązywania rękojmi przy sprzedaży -> Czas obowiązywania rękojmi z tytułu sprzedaży psa
Faktycznie, kodeks cywilny wprowadza przepisem art. 568 paragraf 1 zdanie drugie dopuszcza możliwość skrócenia okresu rękojmi przy sprzedaży ruchomych rzeczy używanych :
Jeżeli kupującym jest konsument a przedmiotem sprzedaży jest używana rzecz ruchoma, odpowiedzialność sprzedawcy może zostać ograniczona, nie mniej niż do roku od dnia wydania rzeczy kupującemu.
Jak wynika z powyższego przepisu ustawodawca dopuszcza możliwość modyfikacji odpowiedzialności z tytułu rękojmi do okresu nie mniej niż 1 roku od dnia wydania gdy:
- dotyczy to używanej rzeczy ruchomej,
- wynika to wprost z umowy.
I tutaj pojawia się pytanie – czy można sprzedaż szczeniaka uznać za sprzedaż towaru używanego w rozumieniu przepisów prawa cywilnego? W mojej ocenie (jak również orzecznictwa) hodowcę uznać należy za swoistego rodzaju producenta „szczeniaczka”. Nie ulega wątpliwości, że jeśli szczeniak pochodzi z naszej hodowli jesteśmy jego pierwszymi właścicielami – tzn. własność pierwotna. Nie można wtedy wskazać, że jest to towar używany skoro nabywamy go od producenta. Podobnie będzie z dorosłym psem, którego jesteśmy pierwszymi właścicielami. Nie pokusiłabym się również o skrócenie rękojmi przy sprzedaży psa którego jesteśmy już kolejnym właścicielem.
Odpowiadając na postawione na początku pytanie – sprzedawany szczeniak nie może być uznawany za „towar używany” w rozumieniu kodeksu cywilnego. W mojej ocenie żaden pies nie może być uznawany za „towar używany” w świetle przepisów kodeksu cywilnego.
*****
Do poczytania zostawiam wam Szkolenie online „Czy pies jest jak lodówka, czyli odpowiedzialność hodowcy za wady fizyczne sprzedanego psa