Tymczasowe wytyczne głównego lekarza weterynarii w przedmiocie rejestracji hodowli psów i kotów rasowych
W końcu po ponad pół roku doczekaliśmy się wytyczne-giw
Klikając w wytyczne-giw odesłani zostaniecie do pliku 🙂 zostawiam wam również link do źródła – jednak tam trudno jest znaleźć plik z wytycznymi 🙂 https://www.wetgiw.gov.pl/main/komunikaty/idn:1796
Co to za wytyczne?
Dla osób niezorientowanych w temacie zostawiam link do pierwszego wpisu rozpoczynającego całą dyskusje – Rozporządzenie Unijne “o zdrowiu zwierząt” – czyli co z tą rejestracją hodowli
W skrócie – końcem marca weszło w życie rozporządzenie unijne o zdrowiu zwierząt, które zobowiązywało do rejestracji hodowli – pytania były czy miało to dotyczyć hodowli psów i kotów. Wtedy nie było to jasne. Do dnia dzisiejszego nie mamy jednoznacznych przepisów krajowych wprowadzających owe zasady z rozporządzenia.
Jednak jak wynika z obecnego stanu faktycznego – hodowle psów oraz kotów zostały objęte rejestracją.
Myślę, że napotkaliście się z tym problemem przy próbie wysyłki szczeniaka do Anglii – gdzie nie było możliwości wystawienia świadectwa zdrowia.
To jak już wiemy jakie to wytyczne to teraz sobie je pokrótce omówmy 🙂
Tymczasowe wytyczne punkt po punkcie
Po pierwsze należy podkreślić, że wytyczne mają wyłącznie charakter tymczasowy i powstały w oparciu o przepisy rozporządzenia. Jeden z moich klientów już zdążył zdać mi pytanie kiedy będą przepisy końcowe – na to pytanie nie potrafię wam odpowiedzieć. Cieszmy się, że w ogóle mamy wytyczne o charakterze tymczasowym 🙂
O swoim tymczasowym charakterze wytycznych oraz podstawie prawnej wyczytamy w punkcie 1, 2 oraz 3.
Bardzo ciekawe zagadnienie jest określone w punkcie 4 wytycznych – Do czasu wdrożenia odpowiednich przepisów krajowych GLW proponuje uważanie, zakładów które nie dokonają rejestracji u właściwego powiatowego lekarza weterynarii za nienaruszające przepisów prawa. PIW rejestrują tylko te zakłady które zgłoszą się do organu z poprawnie wypełnionym wnioskiem. – na podstawie tego zapisu przyjąć można, że do czasu pojawianie się przepisów krajowych hodowla, która nie będzie zarejestrowana nie będzie łamała prawa. Jednak ja z ostrożności zalecam złożenie wniosku w oparciu o wytyczne! Szczególnie, że dla hodowli psów i kotów, które nie zostaną zarejestrowane u PIW mogą się pojawić problemy z wysyłką psów lub kotów za granicę czy też problemy z wystawieniem świadectwa zdrowia itp. Zresztą czytając ten zapis podkreślę, że są to tylko i wyłącznie zalecenia Głównego Lekarza Weterynarii o czym świadczy zdanie „proponuje uważanie zakładów za nienaruszające przepisów prawa”. Stąd mój apel – składajcie wnioski!
Wytyczne również rozwiały nasze wątpliwości – właściwy do rejestracji jest powiatowy lekarz weterynarii!
Wniosek o rejestrację hodowli – pkt 6 wytycznych
W punkcie 6 wytycznych widnieją informacje jakie mamy podać we wniosku. Zachęcam do odwiedzenia stron internetowych swoich lekarzy powiatowych – można tam trafić już na gotowe wnioski 🙂
Oczywiście konieczne jest podanie podstawowych informacji – imię, nazwisko, adres, informacja o lokalizacji hodowli oraz opis pomieszczeń hodowli, rodzaj i zakres prowadzonej działalności, czyli czy hodujemy psy lub koty.
Natomiast jest kilka bardzo ciekawych punktów, które wymagają osobnego omówienia.
- dokładna liczba zwierząt – w tym osobniki dorosłe oraz ich potomstwo,
- ilość miotów w ciągu roku – przyznam, że tutaj może to być przecież różna liczba w każdym roku – wydaje się, że wskazujemy tą najbardziej prawdopodobna,
- informacje o miejscu urodzenia psów lub kotów – czyli czy pochodzą z naszej hodowli czy je nabyliśmy,
- informacje o objęciu hodowli stałą opieką lekarsko-weterynaryjną – dla mnie jest to najciekawszy punkt wytycznych. Oznacza, że hodowla powinna mieć lekarza weterynarii, który regularnie dokonuje badań zwierząt z hodowli. Co więcej wniosek wymaga abyśmy podali ostatni termin badania naszych zwierząt!!
- informacje o obowiązkowym szczepieniu na wściekliznę oraz podaniu środków przeciwpasożytniczych wraz z datą ich ostatniego podania.
Powiem szczerze, że podawane informacje według mnie są bardzo dobrze skonstruowane! W końcu jakiś organ będzie miał nadzór nad prowadzonymi hodowlami – coś czego obecnie nam bardzo brakuje!
Z komentarzy w moich mediach społecznościowych wiem, że są PIW, które już na swoich stronach udostępniły wnioski a rejestracja trwała około 2 tygodni od złożenia. Ale wiem też, że są PIW, które jeszcze takich wniosków nie mają i będą dopiero się kontaktować z hodowcami. Dlatego warto śledzić strony internetowe i komunikaty swoich PIW. Zobaczcie np. PIW w Poznaniu – https://www.piw.poznan.pl/index.php/pliki-do-pobrania/
A tutaj wniosek udostępniony przez PIW Poznań – Wniosek-o-rejestracje-hodowli
Niepowtarzalny numer weterynaryjny
Już na jednym ze swoich darmowych webinarów (który odbył się w lipcu) podkreślałam, że hodowla powinna mieć swój niepowtarzalny numer identyfikacyjny. Dokładnie to powtórzone jest w wytycznych.
Powiatowy Lekarz Weterynarii po złożonym wniosku przez hodowcę – jeśli ten jest kompletny – dokonuje rejestracji hodowli w osobnym rejestrze prowadzonym w tym celu i nadaje NIEPOWTARZALNYM NUMER IDENTFIKACYJNY. O procedurze rejestracji mówi nam punk 7, 8 oraz 9.
Dodam wam, że niepowtarzalny numer identyfikacyjny istnieje już od dawna w prawie weterynaryjnym – w stosunku do innych podmiotów aniżeli hodowcy. Obecnie na nas również ten numer został rozciągnięty 🙂
Co ważne – rejestracja hodowli nie musi odbywać się w drodze decyzji administracyjnej!
Pytania i konsekwencje wytycznych
Pytań rodzi się wiele 🙂
Poczynając od tego czy rejestracja już teraz jest obowiązkowa po pytanie kiedy wejdą przepisy krajowe.
Myślę, że warto śledzić komunikaty PIW a nawet skontaktować się ze swoim PIW.
We wpisie wrzuciłam wam przykładowy wniosek z PIW Poznań – zastrzegam wam, że nie wiem czy będzie on respektowany w innych PIW!
Jakie są konsekwencje wytycznych – w końcu będziemy mogli wysyłać psy i koty za granicę i nie będzie problemu ze świadectwem zdrowia.
Pamiętajcie – wytyczne te dotyczą każdej hodowli, niezależnie w jakim stowarzyszeniu zrzeszonej!
Póki co tyle 🙂