W określonych sytuacjach jestem zwolennikiem zawierania ugody pomiędzy hodowcą a nabywcą. Według mnie w niektórych przypadka nie ma sensu brnąć w postępowanie sądowe, jeśli charakter wady w nauce weterynarii nie budzi wątpliwości.
Oczywiście postępowanie sądowe będzie miało sens jeśli np. nabywca dochodzi kosztów leczenia w wysokości 10 tys. zł, a nie załącza faktur czy załącza m.in. dowód zakupu miski dla psa.
Ugoda pozasądowa
W celu uniknięcia postępowania sądowego możemy próbować dojść do porozumienia z nabywcą.
Warunki porozumienia mogą być dowolne, ale zawsze szczegółowo w ugodzie rozpisane.
Co ważne ugoda powinna być sporządzona w wersji pisemnej i podpisana przez obie strony.
Jest to bardzo ważne dla późniejszych celów dowodowych przy ewentualnym sporze sądowym.
Ugoda ma charakter dobrowolny. Nie jest ona szczegółowo opisana w przepisach prawa.
Warunki ugody
Po pierwsze w ugodzie należy wskazać dlaczego strony ją w ogóle zawierają.
Opisać również należy łączący strony stosunek prawny – zazwyczaj jest to umowa sprzedaży.
Przykładowo można zapisać to w następujący sposób:
Strony zgodnie oświadczają, że w dniu ………. zawarły umowę sprzedaży psa ………………………
Następnie należy określić powód dla którego ugoda zostaje zawarta.
Tutaj ważna uwaga – zawsze staramy się określać powód jako okoliczność na którą jako hodowcy nie mieliśmy wpływu.
Zabieg ten ma charakter ochronny, tak aby w razie po pierwsze źle skonstruowanej ugody nie uznać zasadności roszczenia nabywcy, a po drugie w razie sporu sądowego aby można było się bronić iż nie uznaliśmy wady (choroby), a wyłącznie chcieliśmy rozwiązać spór co do stanu zdrowia sprzedanego psa.
Przykładowo można to zapisać:
Pomiędzy stronami zaistniał spór co do stanu zdrowia psa polegający na istnienie wady ……………… (opis choroby). W związku z powyższym sprzedający chcąc dbać o dobro psów pochodzących z jego hodowli zawiera ugodę z nabywcą o treści jak poniżej
Warunki ugody mogą być dowolne.
Mogą polegać na np. zwrocie części uiszczonej ceny, zwrocie części kosztów leczenia, zapłacie określonej kwoty pieniężnej – te kwestie zależą od indywidualnych okoliczności poszczególnych spraw.
Przykładowo można warunki określić w następujący sposób:
Sprzedający zobowiązuje się zwrócić na rzecz nabywcy część uiszczonej ceny za przedmiotowego psa w wysokości ……….. w terminie 7 dni od dnia zawarcia niniejszej ugody.
Najważniejszym postanowieniem każdej ugody, zabezpieczającym nas jako hodowców jest zrzeczenie się dalszych roszczeń związanych z danym schorzeniem przez nabywcę.
Przykładowo:
W związku z zawartą ugodą nabywca zrzeka się wszelkich roszczeń wynikających z umowy sprzedaży teraźniejszych oraz tych mogących powstać w przyszłości.
Pamiętajcie, że ugoda zawierana jest w związku z istnieniem jednej wady, a nie ogólnie stanu zdrowia psa.
Jeśli w ugodzie nabywca zrzekłby się wszelkich innych roszczeń wynikających z rękojmi to postanowienie takie nie będzie prawnie skuteczne, ponieważ ogranicza rękojmie.
Oczywiście wszystko zależy od okoliczności – w niektórych hodowlach wyłącznie rękojmi jest w pełni możliwe 🙂
Wszystkich was serdecznie zapraszam na moje szkolenie z zakresu umowy sprzedaży psa organizowane przez Centrum Szkoleń Animalia w Warszawie.
Szkolenie odbędzie się online w dniu 28 czerwca – teraz mamy promocyjną cenę 149 zł za 6 godzin słuchania o umowie sprzedaży 🙂 https://animaliaszkolenia.pl/umowa/.
Zachęcam do przeczytania wpisu o błędach medycznych lekarzy weterynarii – Błąd w sztuce lekarskiej – odpowiedzialność lekarza weterynarii
Agnieszka Łyp-Chmielewska
adwokat
Zdjęcie: Cytonn Photography
***
Czy mogę kupić szczeniaczka na targu? Czyli, kilka słów o ustawie o ochronie zwierząt
Może tego nie wiecie, jeśli nie jesteście stałymi czytelnikami bloga oraz naszych mediów społecznościowych (gdzie jesteśmy jako Psiparagraf – łatwo nas znaleźć i obserwować), że jestem uzależniona od kawy 🙂 Kawę piję zawsze i wszędzie – szczególnie rano kocham pić kawę i robić prasówkę w Internecie 🙂
Często swoimi odkryciami ze świata kynologicznego lub felinologicznego dziele się wtedy z moim zespołem, klientami czy też znajomymi – wszak przecież to są perełki! [Czytaj dalej…]