Szybki wpis na początek dnia, a nawet weekendu w końcu dziś jest piątek, piątunio, piąteczek 🙂
Problem z którym spotykam się w swojej praktyce już po raz kolejny, czyli sytuacja gdy zagraniczny hodowca nie przesłał nam rodowodu eksportowego.
O to co spotkało jednego z moich klientów:
Pani Q nabyła pieska z polecanej i renomowanej hodowli naszych zachodnich sąsiadów. Piesek nabyty oczywiście w celu hodowlanym. Pani Q specjalnie wraz z mężem wybrała się na wycieczkę na Zachód, aby odebrać pieska. Czas płynie, piesek nam rośnie a rodowodu eksportowego jak nie było tak nie ma.
Co może zrobić Pani Q, aby uzyskać rodowód eksportowy:
- wystosować pismo do sprzedawcy zobowiązujące go do przesłania na wskazany adres oryginału rodowodu eksportowego, wskazując iż taki obowiązek wynika z ogólnych założeń regulaminu FCI
Powiecie ależ mi rada, przecież to oczywiste, ale co należy zrobić gdy hodowca nie chce wydać dokumentów po dobroci? Tutaj mamy następujące rozwiązania:
- hodowca może zgłosić się do właściwego dla siebie Oddziału ZKWP i poprosić, aby Oddział w jego imieniu wystąpił do stowarzyszenia sprzedawcy o oryginał dokumentu,
- hodowca może samodzielnie napisać do stowarzyszenia sprzedającego o przesłanie oryginału dokumentu, opisując sytuacje wraz z przesłaniem umowy sprzedaży,
- ostatecznością jest wystosowanie skargi do stowarzyszenia do którego należy sprzedający ze wskazaniem, że doszło do transakcji sprzedaży, ale sprzedający nie dotrzymał obowiązku wydania kompletu dokumentów psa i do chwili złożenia skargi pomimo wezwania go do wydania rodowodu eksportowego, rodowód ten nie trafił w nasze ręce.
Sytuacja Pani Q byłaby inna w momencie, gdyby odbiór psa nastąpił na terenie Polski, ponieważ:
- stosunek sprzedaży poddany byłby prawu polskiemu (tej tematyce poświecę kilka wpisów),
- Pani Q swoje wezwanie do wydania dokumentów oparłaby nie tylko o przepisy stowarzyszeniowe, ale o kodeks cywilny,
- Pani Q przysługiwałyby roszczenia z rękojmi sprzedaży, ponieważ towar nie został wydany w kompletnym stanie – nie został wydany komplet dokumentów.
Jeśli zaciekawił Cię ten artykuł, polecam do przeczytania Czy hodowca odpowiada za wszystko – kilka słów o rękojmi